W moim rodzinnym domu nie kupowało się mięsa mielonego. Mieliśmy za to masywną, żeliwną maszynkę do mielenia mięsa, której używaliśmy dość często. Doborem odpowiednich kawałków i samym mieleniem zajmował się tata, on też robił kiełbasy, które wędził w zrobionej przez siebie wędzarni. Ale też pulpeciki, które mama przygotowywała na niedzielę miały wyjątkowy smak. Gdy opowiadam tą historię widzę błysk w oczach znajomych. Okazuje się, że my dzieci lat 90’tych za nimi tęsknimy. Zaczynają się opowieści jak to maszynka nie chciała się trzymać stołu, a Ci z dużych rodzin z rozrzewnieniem wspominają ból nadgarstka po przygotowaniu mielonych.
I choć moje pulpety to raczej gracka interpretacja tradycyjnych pulpetów (zainspirowanych moją zeszłoroczną wizytą w Atenach o której przeczytacie tu), to jeśli przygotujecie je w gronie rodziny lub przyjaciół, zapadną w pamięć tak jak te mojej mamy.
Pulpeciki nadziewane fetą – wspomnienie z Grecji
Składniki
Pulpeciki
- 1 i 1/2 cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 kromki suchej bułki*
- 1/2 szklanki czerwonego wina
- 500g mielonej wieprzowiny
- 100g fety
- 1 jajko
- pieprz i sól
- oliwa do smażenia
Sos
- 1/2 cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 1 mała marchewka
- 1 puszka pomidorów
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka oregano (świeżego do posypania na końcu lub suszonego do sosu) lub bazylii
- sól do smaku
Makaron orzo do podania**
Sposób przygotowania
Drobno siekamy cebulę. 1 i 1/2 cebuli odkładamy do pulpecików. Pozostałe 1/2 główki cebuli jest przeznaczone na sos. Obieramy marchewkę i kroimy na półtalarki po ok. 0,5 cm. Czosnek ścieramy na tarce. 2/3 czosnku (czyli 2 ząbki) podsmażamy na oleju z cebulką i marchewką. Dodajemy pomidorki i cynamon. Następnie gotujemy na minimalnym ogniu aż powstanie dość gęsty sos. Doprawiamy solą. Na końcu całość blendujemy i dodajemy suszone oregano (lub posypujemy świeżym oregano po przygotowaniu całego dania).
Następnie ponownie drobno siekamy cebulę oraz czosnek. Suchą bułkę zalewamy winem i czekamy, aż nasiąknie. Łączymy mięso mielone z bułką, jajkiem, cebulą i czosnkiem. Solimy i pieprzymy do smaku.*** Fetę kroimy na kwadraty o boku ok. 1 cm. Z mięsa formujemy kulki średnicy ok. 3 cm. Robimy kciukiem wgłębienie, w które wkładamy fetę i sklejamy boki. Smażymy pulpeciki nadziewane fetą z każdej strony na słoty kolor. Następnie przekładamy do sosu i dusimy jeszcze 5 minut. Całość możemy podać z makaronem orzo, ryżem albo bagietką.
* możemy też użyć bułki tartej
** o kształcie ziarenek ryżu lub ewentualnie ryż
***najlepiej usmażyć odrobinę mięsa i spróbować, a następni ewentualnie dosolić lub popieprzyć