Aromatyczne pomidory, chrupki ogórek, pikantna rzodkiewka… Do wiosny jeszcze daleko, a zimowe warzywa zdążyły mi się już przejeść. Jednak zima to też idealny czas na eksperymenty z kuchnią orientalną i nietypowymi składnikami. Dlatego postanowiłam przygotować (małże) mule w tajskim stylu. Danie to choć efektowne nie wymaga ani wprawy, ani mozolnych przygotowań. Przygotowujemy jedynie aromatyczny, pikantny sos i gotujemy w nim małże przez 5 minut.
Jeżli rozsmakujecie się w małżach tak jak ja, wypróbujecie też przepisy na Mule w białym winie i Mule w cydrze ze śmietanką!
Mule w tajskim stylu z czerwonym curry
Składniki
- 1 łyżka pasty curry
- 1 szalotka
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 2 łodygi trawy cytrynowej*
- porcja makaronu udon**
- kolendra do posypania (opcjonalnie)
- 0,5 kg muli***
- 3 liście kafiru
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka oleju kokosowego
Sposób przygotowania
Szalotkę drobno siekamy. Rozgrzewamy olej kokosowy na patelni lub woku. Dodajemy szalotkę, czerwoną pastę curry i podsmażamy. Dodajemy mleczko kokosowe, liście kafiru, sos rybny i cukier. Trawę cytrynową obieramy z zewnętrznej warstwy. Kroimy na 5-cio centymetrowe kawałki i uderzamy równomiernie nieostrą stroną noża, żeby wydobyć aromat. Dodajemy trawę do pozostałych składników. Gotujemy na niewielkim ogniu przez ok.15 minut, aby sos nabrał aromatu****. Makaron udon gotujemy przez 8 minut we wrzątku. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą, żeby przerwać proces gotowania. Małże dokładnie myjemy. Wrzucamy do wrzącego sosu i przykrywamy pokrywką. Gotujemy na średnim ogniu przez 5-7 minut potrząsając od czasu do czasu patelnią. Dokładmy makaron i mieszamy, żeby oblepił go sos i podajemy póki ciepłe.
*mogą być mrożone
**pomimo, że jest to makaron japoński, doskonale komponuje się z tym daniem
*** typ małż zwany również omółkami
**** długość gotowania najlepiej określić po prostu próbując sosu